Uważasz, że twój komputer za głośno chodzi? Łeb ci pęka od nadmiaru hałasu, który dobywa się spod metalicznej obudowy twojego PC-ta? Możesz temu zaradzić. Tak zupełnie „na amen” to sprzętu nie wyciszysz, ale możesz sprawić, że praca na nim stanie się dużo bardziej komfortowa i zdecydowanie przyjemniejsza. Jednak musisz przy tym pamiętać o kilku rzeczach.
DOBÓR CHŁODZENIA
Jednym ze sposobów wyciszenia komputera jest zmiana zamontowanego w nim chłodzenia (w końcu to ono najbardziej hałasuje). Można pomyśleć o chłodzeniu wodnym, które samo w sobie jest bardzo ciche i wydajne, aczkolwiek zarazem trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami. Jeśli jednak zamierzasz pozostać przy wentylatorkach, może da się zmienić małe wiatraczki na te o większych łopatkach, wówczas będą mogły kręcić się wolniej, a więc i ciszej, podtrzymując dotychczasową wydajność.
Wcale żadnym wyjściem z hałaśliwej sytuacji nie jest zmniejszenie obrotów wiatraczków, gdyż w ten sposób można doprowadzić do przegrzania i spalenia procesora. Lepiej mieć pewien zapas w chłodzeniu, niż trzymać temperatury „na styk”.
MATY WYCISZAJĄCE
Pewnym wyjściem jest zamontowanie tzw. mat wyciszających, jednak same z siebie mogą one powodować pogorszenie wymiany ciepła podzespołów komputera, stąd też nadmierne ich wykorzystanie może doprowadzić do przegrzewania się komputera. Wówczas należałoby dołożyć kolejne wentylatorki, a to generuje dalszy hałas… i tak w kółko.
Dobrym rozwiązaniem są specjalne obudowy wyciszająco-chłodzące dla dysków.
INNE POMIESZCZENIE
Jeśli masz taką możliwość – możesz ustawić komputer w innym pomieszczeniu, a urządzenia peryferyjne, takie jak monitor, klawiatura, mysz, drukarka, skaner, głośniki itp. w drugim pomieszczeniu, w którym będziesz pracował na PC. Ściana i odległość wystarczająco wygłuszą komputer, jednak pamiętaj, że tego typu rozwiązanie wiąże się z pewną niewygodą. Mianowicie w przypadku korzystania z pendrive trzeba chodzić do pomieszczenia obok (chyba że używa się przedłużacza bądź huba USB), podobnie rzecz ma się w przypadku płyt CD i DVD.
WYMIANA PODZESPOŁÓW
Drogim, ale skutecznym rozwiązaniem będzie również wymiana podzespołów na ich cichsze odpowiedniki. W tym celu zamiast tradycyjnego dysku możemy kupić dysk SSD, bądź dysk 2,5”. W obydwu przypadkach niestety musimy się liczyć z większymi wydatkami niż w przypadku standardowego dysku 3,5”. Alternatywą są również dyski 3,5”, które zostały specjalnie zaprojektowane by generować mniejszy hałas i pobierać mniej energii elektrycznej. Jednak te nierzadko mają mniejszą prędkość obrotową talerzy, co wpływa na szybkość odczytywania danych.
Także wymiana karty graficznej może przynieść w tym względzie znaczne korzyści. Jednak z drugiej strony, np. karty graficzne z pasywnym chłodzeniem są zwykle gorsze wydajnościowo, więc wówczas uzyskamy niższe osiągi w grach czy aplikacjach graficznych. Ale można też przy lepszej karcie graficznej zamontować inne chłodzenie – cichsze od standardowego.
Jednym z bardziej hałasujących elementów komputera jest zasilacz. Na szczęście na rynku są takie, których wentylatory działają znacznie ciszej, bądź załączają się jedynie na czas, kiedy elementy zasilacza nagrzeją się odpowiednio mocno. A niektóre konstrukcje pozwalają na kilkugodzinne intensywne użytkowanie komputera przy wyłączonym wentylatorze!
Jak więc widzimy – coś za coś. Albo niższa temperatura, albo cichsza praca, albo wydajny sprzęt. Nie znaczy to jednak, że nie możemy zdziałać w tej kwestii zupełnie nic, możemy iść na kompromis i dobrać tak sprzęt, aby był wydajny, a zarazem w miarę cichy i dobrze wygłuszony. To jednak może sporo kosztować. Dlatego najpierw zajrzyj do portfela i oceń czy stać cię na to.