Większość właścicieli drukarek atramentowych firmowanych znakiem Kodak zakupiło te urządzenia ze względu na niskie koszty eksploatacji. Niestety firma zapowiedziała, iż nie będzie już wypuszczać nowych urządzeń tego typu. A co ze starymi użytkownikami, co z tymi, którzy drukarkę atramentową Kodaka posiadają i na co dzień użytkują?
Rzeczniczka firmy Kodak, pani Krista Gleason, zapowiedziała, że zarówno dostępność tuszu, jak i całe wsparcie techniczne zostaną przez firmę podtrzymane w ciągu najbliższego czasu. Nie ma więc obaw, że nagle na półkach sklepowych zabraknie materiałów eksploatacyjnych. Pytanie tylko, jak długo może potrwać taki stan rzeczy? Gleason twierdzi, że z całą pewnością przez cały okres przewidywanej eksploatacji drukarek, a średnia w branży wynosi ok. 3-4 lata. Jeśli jednak będzie utrzymany wysoki popyt na tusze Kodak, z całą pewnością będą one ciągle przez firmę udostępniane.
To już kolejna firma, zaraz po Lexmarku, która ogłosiła wycofanie się z rynku drukarek atramentowych, nie pozostawiając jednak użytkowników bez odpowiedniego wsparcia i zaplecza. Nie ma też w tym nic dziwnego, gdyż w branży największe profity zyskuje się ze sprzedaży właśnie tuszów i tonerów zasilających urządzenia drukujące.
0 Komentarzy
Z tego co pamiętam to drukarki Canona były dość powolne, ale jakościowo dobre, a wydajnościowo wręcz wybitne (powinni dostać za to Nobla).