W zeszłym roku zasłynął oszustwem, w którym to oferował darmowe katalogi dla firm, by w międzyczasie zmienić regulamin, zgodnie z którym… katalogi były płatne. A później rozsyłał do firm, które zgodziły się (bez)płatnie na umieszczenie ich danych w katalogu, faktury na 123 zł. Niby kwota nieduża dla każdego przedsiębiorcy, dla dlaczego oszust miałby dostać pieniądze tylko dlatego, że działa nieuczciwie?
Choć o sprawie zrobiło się głośno – niestety niewiele to zmieniło. Bo ani oszust nie wycofał się ze swojej podstępnej działalności, ani organa ścigania skutecznie go od tego nie odwiodły, ani internauci nie stali się bardziej wyczuleni na tego typu oszustwa. A może to kwestia tego, że nowe wcielenie dawnego kbiz.pl uderza w sposób znacznie bardziej wyrafinowany?
Jak pokazuje reportaż TTV dotyczący zarówno dawnej, jak i aktualnej sprawy, właściciel firmy De Lege Artis jest człowiekiem, który niewiele robi sobie z polskiego prawa, z uczciwości… ale i z kultury osobistej. Przyjmując dziennikarkę w samych majtkach proponuje jej nawet show. Niezbyt eleganckie show. Warto jednak program obejrzeć i zapamiętać, aby w przyszłości nie tylko nie dać się wrobić w dziwne umowy, ale też po to by skutecznie tępić podobnych oszustów. By wyplenić ich z życia społecznego.
Zapraszamy do obejrzenia reportażu telewizji TTV:
[button]OBEJRZYJ[/button]
