Czasem może się wydawać, że stworzenie niektórych obrazów wymaga ogromu pracy, dziesiątek godzin spędzonych nad komputerem, hektolitrów wypitej kawy, tuzina nieprzespanych nocy… a prawda może być zgoła inna. Bo niekiedy wystarczy kilka sztuczek i wychodzą interesujące efekty wizualne, które wyglądają dość imponująco, a ich stworzenie zajęło może… 10 minut? Spójrz, proszę.
Na początek wchodzimy pod ustawienia linii pomocniczej (dwukrotnie klikamy LPM na linijce i w wyświetlonym oknie wybieramy pozycję Grid), gdzie jej gęstość określamy jako 0,5. Zaznaczamy opcję Snap to grid, lecz odznaczamy Show grid, tak aby całość pracy nie zlewała nam się z liniami pomocniczymi.
Teraz przystępujemy do pracy – tworzymy figurę, pięciokąt.
Zaznaczamy ją, kopiujemy (CTRL + C) i wklejamy (CTRL + V). Przytrzymując klawisz SHIFT zmniejszamy o jeden stopień (o jeden przeskok siatki pomocniczej) skopiowaną figurę, trzymając za jeden z jej boków (z przyciśniętym LPM) i ciągnąc kursor do środka.
Czynność tę powtarzamy kilka razy, aż całą figurę zapełnimy jej kopiami.
Zaznaczamy całość, kopiujemy i wklejamy. Kopię zaznaczamy, klikamy w jej środek, aby pojawiły się strzałki obracania i przytrzymując na jednej z nich LPM oraz wciskając klawisz CTRL, obracamy o 180 stopni i przesuwamy tak, aby stykała się z pierwotną figurą.
Teraz zaznaczamy całość (obydwie figury), kopiujemy, wklejamy i obracamy o 90 stopni…
Ponownie zaznaczamy całość, kopiujemy, wklejamy i obracamy, tym razem mniej więcej o 30 stopni. Później kolejną kopię o kolejne 30 stopni.
W ten oto sposób otrzymaliśmy dość imponującą figurę, stworzoną z prostych figur (właściwie z jednego jej rodzaju), a wyglądającą na bardzo skomplikowaną i szczegółową.
Ile nam to zajęło? 5 minut? 10 minut? Bo nie liczyłem czasu…
ZAŁĄCZNIK:
– Gotowa figura