Dziś już nikogo nie dziwi, że języków obcych można uczyć się wszędzie – nie tylko w szkole, ale i podczas podróży, w trakcie jazdy samochodem, lotu samolotem, jeżdżenia na nartach… Na dobrą sprawę wystarczą słuchawki, MP3 i jakiś audiokurs. A jak ma się sprawa z Androidem? Czy i on ma do zaoferowania ciekawe oprogramowanie językowe w zakresie nauki angielskiego?
GOOGLE TRANSLATE (Google Inc.)
Jedną z pierwszych rzeczy jaką należałoby zainstalować to aplikacja Google Translate, która ułatwi korzystanie z takowej usługi dostępnej z głównej strony najpopularniejszej wyszukiwarki świata. Operuje ona na kilkudziesięciu językach, oferując tłumaczenia pomiędzy nimi. Co prawda całe zdania będą raczej tłumaczone niezbyt estetycznie bądź nie do końca trafnie, ale z pojedynczymi słowami poradzi sobie świetnie. Szczególnie jeśli szukamy czegoś w języku angielskim (a nie np. bengalskim… który też jest tu dostępny).
Oczywiście tłumaczenia Google Translate wymagają połączenia z internetem, by sięgać do potężnej bazy danych. Będąc offline nie mamy szans, by cokolwiek przetłumaczyć za pomocą tej aplikacji.
SŁOWNIK ANGIELSKO-POLSKI (DIC-o)
Chcąc mieć dostęp do bazy słówek angielskich w chwilach, gdy nie łapiemy zasięgu Wi-Fi, powinniśmy zainstalować na swoim urządzeniu mobilnym Słownik angielsko-polski i polsko-angielski produkcji DIC-o. Ta niewielka, lecz estetyczna i intuicyjna aplikacja zawiera stosunkowo małą bazę – 26.000 słówek – ale z pewnością wystarczy nam to na długi czas i niejednokrotnie przyda się, jeśli tylko znajdziemy się w potrzebie, zapominając języka w gębie. Aplikacja działa szybko i sprawnie, wystarczy wpisać interesujące nas słowo – czy to w języku polskim, czy angielskim, a ten zaproponuje jego tłumaczenie (wraz z ewentualną wymową).
ANGIELSKI – UCZ SIĘ I ROZMAWIAJ (Fasoft LTD)
Typowym kursem na Androida jest aplikacja Angielski – ucz się i rozmawiaj, która pozwoli użytkownikowi zaznajomić się z dużą liczbą słówek. Przedsmak pełnego kursu otrzymujemy dzięki trzem darmowym działom: zakwaterowanie, pytanie o drogę oraz gastronomia, które na podstawie zestawu słówek i zdań nauczą nas: jak znaleźć drogę do wyznaczonego celu, jak zamówić coś do jedzenia w restauracji czy też, jak zarezerwować pokój w hotelu (w sumie ok. 800 słów i zwrotów). Pełna wersja obejmuje 4000 słów, zwrotów i zdań zawartych w 127 grupach tematycznych i kategoriach. Zaletami tego programu są: prostota obsługi i przejrzystość. Niestety nagrania lektorów nie są w jakości, do jakiej mogliśmy już przywyknąć.
NAUKI I ZABAWY. ANGIELSKI FREE (DOMOsoft)
Dobrym wyborem może okazać się produkt DOMOsoft, czyli Nauki i zabawy. Angielski free, który całą zabawę nauki angielskiego oprze o efekty wizualne i dźwiękowe. Użytkownik czytając słówko będzie widział na ekranie jego wizualizację (obrazek), a także usłyszy nagranie lektora, które pozwoli mu uświadomić sobie „jak dane słówko brzmi”. W aplikacji tej znajdziemy wiele kategorii, np. vegetables, nature, home, clothes, transport i wiele, wiele innych.
ANGIELSKI NA KRZYŻÓWKACH (Jourist Verlags GmbH)
Ciekawym sposobem na naukę angielskiego jest program Jourist Verlags GmbH, pt. Angielski w krzyżówkach. Zamiast tradycyjnych szaradziarskich zagadek otrzymujemy słówko po polsku, które w kratki musimy wpisać w wersji angielskiej. Po udzieleniu odpowiedzi zostaniemy odpowiednimi kolorami poinformowani, czy wpisaliśmy poprawne słówko. Niestety, trzeba przyznać, iż słowa będące pytaniami nie zawsze są dobrze ułożone bądź sprecyzowane i czasem ciężko dojść o co chodziło twórcom. Przykładem może tu być: „przez”, które większość krzyżówkowiczów uzna za typowe „iść przez most”, „przejść przez drogę”, a nie… „przez 6 dni”, które to w języku wyspiarzy pisze się nieco inaczej. Na dzień dobry gratisowo otrzymujemy 5 krzyżówek, za więcej trzeba już zapłacić.
Jak więc widać Android otwarty jest na naukę języków. Jeśli zapragniemy nauki angielskiego wraz z małym zielonym robocikiem, nie powinniśmy mieć problemów ze znalezieniem odpowiedniej aplikacji. A jeśli już żadna nie przypadnie nam do gustu, albo wszystkie szybko „przełkniemy”, wówczas możemy wgrać na urządzenie typowy audiokurs…
0 Komentarzy
Tak oto w łatwy sposób można tablet zamienić w elektronicznego tłumacza albo urządzenie do nauki języków 🙂
ostatnio widziałem już tablet z grami edukacyjnymi i aplikacjami dla najmłodszych – edutab czy jakoś tak. Sam używam ipada i mam w nim wszystko łącznie z pilotami do tv, dvd jak i pocztę, RDP, edytor php i klient ftp itp.
Myślę że niedługo tablety zastąpią wszystkie urządzenia elektroniczne bo po co trzymać ich 100 jak można mieć wszystko w jednym? 🙂
Będzie AllInOne od telefony przez kompa aż do pilota do auta:)
No więc właśnie… a do tego można sobie od czasu do czasu pograć w jakieś gierki, albo włączyć dziecku bajkę, żeby nie nudziło się w podróży… można z tego zrobić nawigację, mieć wgraną ulubioną muzykę, książki na nudne wieczory (albo podróż) i tak można wymieniać w nieskończoność 🙂 swoją drogą, współczesna technologia podąża w taką stronę, że to co dotychczas widzieliśmy w filmach science-fiction powoli staje się otaczającą nas rzeczywistością 🙂